– Sceny seksu są zawsze niezręczne, wręcz okropne – oznajmiła Eva Mendes. – Zazwyczaj udaje mi się je ominąć. Kiedy czytam scenariusz i widzę, że dla mojej postaci przewidziano scenę łóżkową, pytam reżysera: "Czy możemy to wyciąć? Ta scena jest zupełnie niepotrzebna i nic nie wnosi". W wielu przypadkach reżyser idzie mi na rękę. Staram się unikać takich sytuacji, jak tylko mogę. Owszem, zdarzyło mi się rozebrać tu i tam, a czasami nawet posunąć dalej, ale tylko wtedy, gdy to faktycznie miało znaczenie dla fabuły.

Reklama

Dorobek Evy Mendes zamyka film "Drugie oblicze", w którym zagrała u boku swojego chłopaka Ryana Goslinga, i w którym... pojawiła się topless. 10 maja obraz zagości w polskich kinach.