– Kto konsultował heraldykę?! Na 1:20 jest atak polskiej husarii – z "flagą". Tylko to, co na niej przedstawiono, ma się nijak do historii. I do tego jeszcze orzeł patrzy w lewo – pisze jeden z internautów i trudno się dziwić jego ostrej reakcji, skoro orzeł stał się symbolem narodowym naszego państwa w 1927 roku, zaś akcja "Bitwy pod Wiedniem" koncentruje się na początku wojny polsko-tureckiej i tytułowej rozgrywki stoczonej 12 września 1683 roku. Na dodatek przedstawiony na godle husarii orzeł patrzy w lewo, a nie – jak dziś – w prawo.
Oto niektóre opinie internautów:
Papieski krzyż pontyfikalny w filmie – nie oglądam.
Błędy historyczne aż biją po oczach... I to już w zwiastunie.
XX wieczny orzeł biały? Co to jest? Ktoś tu ma poczucie humoru, wtedy nasze godło wyglądało inaczej?
Herb Rzeczypospolitej Polskiej na fladze według wzoru z 1927 to jest wtopa do kwadratu. Kto był konsultantem historycznym tego filmu? Należy mu się za to spagetti z trocinami i pizza z burakiem
To jest drugi odcinek bitwy warszawskiej – ten sam badziew, nic sensownego. A co do filmu – 1612 to jak ktoś jest debilem i sądzi, że husaria lub inna jednostka kawalerii szturmuje miasta to odsyłam do Wikipedii.
Wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej był obecny pod Wiedniem?
Poza tym orzeł w tamtych czasach wyglądał troszkę inaczej. Poprawcie mnie jeśli się mylę:)
Flaga z Orłem z XX wieku w XVII wieku ?? Nosz chyba wehikułem czasu...
Kinomani dziwią się także, że – sądząc po zwiastunie – w filmie nie usłyszymy języka polskiego, bo kwestie wygłaszane są w po angielsku, a różnice pomiędzy narodowościami sygnalizowane są jedynie za pomocą akcentów.