Najnowszy film Wernera Herzoga będzie opowiadał o znanej brytyjskiej podróżniczce, dyplomatce i pisarce, Gertrudzie Bell. Tytułową bohaterkę, Królową Pustyni zagra Naomi Watts. Robert Pattinson wcieli się w postać przyjaciela Bell, archeologa i oficera, T. E. Lawrence'a, który na Bliskim Wschodzie zdobył przydomek "Lawrence z Arabii".
Gertrude Bell to jedna z pierwszych białych kobiet, które zwiedziły Bliski Wschód. Jej znajomość tego rejonu oraz działalność polityczna podczas i po I wojnie światowej sprawiły, że wraz z T. E. Lawrencem wywarła ona duży wpływ m.in. na powstanie Iraku.
Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się późną jesienią. Werner Herzog oprócz reżyserii, zajmie się też scenariuszem. Za produkcję odpowiedzialni będą Cassian Elwes i Nick Raslan, którzy pracowali już z niemieckim reżyserem przy obrazie "Operacja Świt" z 2006 roku.
Udział w najnowszym filmie Herzoga jest kolejną szansą dla Roberta Pattinsona na zmianę wizerunku. Ostatnio popularny Brytyjczyk wystąpił u Davida Cronenberga w "Cosmopolis", gdzie wcielił się w postać młodego milionera. Aktor jest jednak wciąż kojarzony z rolą Edwarda Cullen'a w ekranizacji powieści Stephanie Meyer "Zmierzch". Kreacja nieśmiertelnego wampira przyniosła mu miliony fanów na całym świecie i dla wielu z nich Robert Pattinson na zawsze pozostanie Edwardem.