W "Painted Skin: Resurrection" grająca główną rolę, Zhou Xun, kilkakrotnie zmienia swoją postać z demona w piękną kobietę. Pomagają jej w tym najlepsi specjaliści sprowadzeni z Hollywood. Do nadania bardziej fascynującego spojrzenia kobiecie – lisa użyto trzywarstwowych soczewek kontaktowych o różnych kolorach.

Reklama

Wielkim problemem był również dobór odpowiednich warstw zabezpieczających skórę i błony śluzowe aktorki w trakcie kręcenia scen transformacji. Specjalny make up przygotowujący do tych scen trwał każdorazowo ponad 5 godzin, a jego usuniecie – kolejne 2 godziny.

Zdjęcia sceny transformacji trwały prawie 7 godzin. Według występującej w scenie aktorki, było to niesłychanie wyczerpujące i pierwsze tak trudne doświadczenie w jej karierze zawodowe. Ale efekt podobno zapiera dech w piersiach.

Pierwszy film serii "Painted Skin", który wyprodukowany został w 2008 roku, był megahitem i tylko w Chinach zarobił równowartość 115 mln złotych. Treść oparta była na znanej opowieści o duchach chińskich. W filmie wystąpiły trzy wielkie gwiazdy chińskiego kina: Vicki Zhao Zhou Xun, Chen Kun. Z tej trójki w nowej wersji pozostała tylko Zhou Xun, która za rolę w poprzednim filmie została nominowana do głównej nagrody dla najlepszej aktorki na festiwalu filmowym w Hong Kongu w 2008.

Chińska premiera "Painted Skin: Resurrection" zapowiadana jest na 28 czerwca.