Od około pięciu lat czytam najróżniejsze scenariusze – mówi Taylor Swift. – Poprosiłam mojego agenta, aby podsyłał mi każdy, który może być dobry. Wolny czas poświęcam na ich przeglądanie. Gdy patrzę na aktorów, których szczerze podziwiam, widzę, że ich błyskotliwe kariery to efekt przemyślanych działań i decyzji. Podejmują je na podstawie swoich własnych upodobań i przyjmują tylko takie role, co do których są przekonani i które wzbudzają w nich emocje. Idę więc ich śladem i gram tylko takie postacie, o których nie mogę przestać myśleć i na których punkcie mam małą obsesję.

Reklama

Studyjną dyskografię Taylor Swift zamyka longplay "Speak Now" z października 2010 roku. Jej aktorski talent mogliśmy podziwiać ostatnio w animacji "Lorax".