"Narodziny gwiazdy" nakręcił po raz pierwszy William A. Wellman w 1937 roku. Potem swoje wersje tego dzieła prezentowali jeszcze George Cukor (1954), Tae-hwan Lee (1960, jako "Star tansaeng") i Frank Pierson (1976). W nowej wersji w roli głównej, młodej piosenkarki, która dopiero rozpoczyna karierę, zobaczymy Beyoncé Knowles. Do tej pory do głównej roli męskiej, jej ukochanego i do pewnego momentu partnera w karierze zawodowej, typowani byli Leonardo DiCaprio i Russell Crowe, a także Will Smith, Christian Bale i Eminem. Teraz pojawiło się nazwisko Toma Cruise'a.
Prace na planie mają rozpocząć się jesienią. Projekt powstaje dla wytwórni Warner Bros. Autorem scenariusza jest Will Fetters. Za produkcję odpowiadają Billy Gerber, Basil Iwanyk i Jon Peters. Ostatnio Cruise zagrał wokalistę rockowego w typie Axla Rose'a w musicalu "Rock of Ages", więc doświadczenie sceniczne już ma. Obecnie pracuje na planie filmu Josepha Kosinskiego "Oblivion".