Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Hugh Grant w łóżku ze studentką, czyli najsmutniejsza z komedii [ZDJĘCIA]

28 listopada 2014, 15:00
Trudno obecnie chyba o większego specjalistę od komedii romantycznych w Hollywood niż Marc Lawrence. Urodzony w Nowym Jorku twórca wyjątkowo upodobał sobie ten gatunek i od dłuższego czasu, mniej więcej co dwa-trzy lata, serwuje widzom kolejną wersję de facto tej samej historii. I nawet jeżeli nie stoi po drugiej stronie kamery, dyskretnie podsuwa swój scenariusz któremuś z kolegów po fachu. Nie pozostaje to bez znaczenia w kontekście jego najnowszej produkcji, bo właśnie element autotematyczny stanowić miał główny wyróżnik filmu "Scenariusz na miłość"
Trudno obecnie chyba o większego specjalistę od komedii romantycznych w Hollywood niż Marc Lawrence. Urodzony w Nowym Jorku twórca wyjątkowo upodobał sobie ten gatunek i od dłuższego czasu, mniej więcej co dwa-trzy lata, serwuje widzom kolejną wersję de facto tej samej historii. I nawet jeżeli nie stoi po drugiej stronie kamery, dyskretnie podsuwa swój scenariusz któremuś z kolegów po fachu. Nie pozostaje to bez znaczenia w kontekście jego najnowszej produkcji, bo właśnie element autotematyczny stanowić miał główny wyróżnik filmu "Scenariusz na miłość" / Kino Świat / Anne Joyce
"Scenariusz na miłość" zapowiadany był jako komedia romantyczna, nie ma w niej jednak wiele śmiesznego. Zamiast tego jednak dostajemy dość przygnębiającą opowieść o przemijaniu. A i Hugh Grant – choć wciąż pełen uroku – mocno posunął się latach…

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama