Symfonia na setki kałasznikowów. "Ocalony" trafił na DVD

1 Kule zabrały wszystkich poza Luttrellem – granym w filmie przez Marka Wahlberga – który po powrocie do domu napisał książkę o przebytym koszmarze ku pamięci zmarłych kolegów

2 Ale Peter Berg, kiedy mu wygodnie, kiedy chce podkręcić efekciarstwo swojego filmu, odchodzi od wydarzeń autentycznych na rzecz porządnej strzelaniny kojarzącej się raczej z hollywoodzką naparzanką w starym stylu niż wojennym dramatem

3 Trzeba jednak przyznać, że pieczołowitość, z jaką zadbano o realizm scen akcji, robi należyte wrażenie, czyli trud się opłacił

4 Kto przymknie oko na uproszczenia portretów psychologicznych i zachwyt amerykańskim militaryzmem, tego czeka nie lada seans

5 – Jak każdy z najlepszych filmów wojennych, "Ocalony" wplata w akcję dylematy moralne, które nawiedzają i prowokują –pisał Peter Travers w magazynie "Rolling Stone", a recenzent "Empire Magazine" James Dyer podkreślał: – Surowy portret męstwa pod ogromną presją, nieco wypaczony przez politykę