Monty Python szykuje najbardziej oczekiwaną reaktywację w historii, a Mick Jagger zaprasza [ZDJĘCIA]

1 lipca 2014, 11:15

– Jesteśmy gangiem, ale nigdy już nie zrobimy niczego razem, bo tak naprawdę żaden z nas tego nie chce – powiedział kiedyś Eric Idle, ale czas oczywiście zweryfikował jego opinię. Reaktywacja grupy Monty Python to jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń nadchodzącego roku. Tak można przynajmniej sądzić po reakcji fanów na informację, że Pythonów będzie można po wieloletniej przerwie znów zobaczyć na żywo. Zapowiedziany na 1 lipca występ w londyńskiej hali O2 wywołał prawdziwą gorączkę. Nadzieję na wejściówkę można było mieć przez 43,5 sekundy – tyle czasu zajęło sprzedanie wszystkich biletów. – Reakcja na wieść o naszym powrocie wydaje mi się bardzo, bardzo niemądra – skomentował John Cleese, dodając jednak, że członkowie grupy czują się wzruszeni / PAP/EPA / DANIEL LEAL-OLIVAS

Tego lata Pythonowie, czyli John Cleese, Terry Gilliam, Eric Idle, Terry Jones i Michael Palin, w londyńskiej 02 Arenie dadzą swój prawdopodobnie ostatni wspólny show na żywo. To najbardziej oczekiwana reaktywacja w historii nowoczesnej rozrywki. W przedsięwzięcie zaangażował się nawet Mick Jagger, nagrywając specjalny spot.

1 Pythoni dołożyli więc kolejne cztery spektakle (bilety sprzedały się w godzinę), potem następne cztery. I znowu po kilkunastu minutach można było pożegnać się z marzeniami o zobaczeniu ich na żywo. Być może presja fanów sprawi, że pojawią się kolejne spektakle, niektórzy marzą o światowym – a przynajmniej europejskim – tournee, jednak raczej należy przygotować się na oglądanie DVD z zapisem londyńskich występów. Trudno wyobrazić sobie, by ktoś jeszcze mógł wywołać taki entuzjazm – nawet jednorazowa reaktywacja Led Zeppelin wzbudziła mniej emocji niż zapowiedź powrotu Pythonów

Monty Python prosto z archiwum: Graham Chapman, Michael Palin i Terry Jones w 1975 roku

AP / ANONYMOUS

2 W roku 2014 komicy świętują kilka okrągłych rocznic: minie 45 lat od premiery pierwszego odcinka "Latającego Cyrku Monty Pythona" i 40 od premiery "Monty Pythona i świętego Graala". Będzie też rocznica smutniejsza: 25-lecie śmierci Grahama Chapmana, który zmarł 4 października 1989 roku, w wigilię 20. rocznicy premiery telewizyjnej "Cyrku"

Latający cyrk Monty Pythona w roku 1976: John Cleese, Michael Palin, Terry Gilliam i Terry Jones

3 Lipcowe przedstawienia zatytułowali "One down, five to go", czyli "Jeden nie żyje, zostało pięciu". Jak sami twierdzą, są przygotowani do awaryjnego spektaklu zatytułowanego "Two down, four to go". Zapowiadają, że publiczność zobaczy kilka klasycznych skeczy (nie zabraknie martwej papugi błękitnej norweskiej) i nowy materiał. Choć z pewnością im samym nie będzie łatwo. Michael Palin wspominał, że gdy przed laty realizowali "Monty Pythona na żywo w Hollywood Bowl", publika szalała, a oklaski i okrzyki były chwilami tak głośne, że Pythoni nie mogli zacząć kolejnych skeczy. W O2 będzie jeszcze głośniej

Terry Gilliam, John Cleese, Terry Jones i Michael Palin w 1999 roku

AP / ADAM BUTLER

Reklama

4 Jedną z niespodzianek, którą szykują brytyjscy komicy ma być udział wybitnego naukowca – Stephena Hawkinga w pożegnalnych występach trupy Monty Pythona w Londynie. Informację potwierdził Eric Idle. – Zapytaliśmy go, a on w ciągu minuty się zgodził – powiedział artysta. W Polsce fani absurdalnego humoru będą mieli okazje zobaczyć retransmisje tego ponad 3-godzinnego spektaklu. Pokazy "Monty Python Live (mostly)" w wybranych kinach Cinema City odbędą się 6, 8 i 10 sierpnia

Z Monty Pythonami wystąpi Stephen Hawking, a na show zaprasza sam Mick Jagger

PAP/EPA / DANIEL LEAL-OLIVAS

5 Monty Python to legendarna grupa komediowa założona pod koniec lat 60. Największym sukcesem komików był ich autorski serial "Latający Cyrk Monty Pythona", emitowany w stacji BBC od 1969 do 1974 roku. Zespół nakręcił też cztery pełnometrażowe filmy, m.in. "Żywot Briana" (1979) i "Sens życia według Monty Pythona" (1983). Stephen Hawking jest brytyjskim astrofizykiem, kosmologiem, fizykiem teoretykiem. Urodzony w 1942 roku naukowiec cierpi na stwardnienie zanikowe boczne, którego postęp spowodował paraliż większości ciała