Najseksowniejsza w Cannes? Bez dwóch zdań! [ZDJĘCIA]
1 Co ciekawe, Blake Lively nie promuje w Cannes żadnego ze swoich filmów. Na Lazurowe Wybrzeże przyjechała jako ambasadorka jednej z kosmetycznych marek. Może też wspierać męża Ryana Reynoldsa, który zagrał w walczącym o Złotą Palmę thrillerze Atoma Egoyana "The Captive" ("Schwytani")
PAP/EPA / GUILLAUME HORCAJUELO
2 Blake Lively (rocznik 1987) widzowie pokochali za rolę Sereny van der Woodsen w kultowym serialu dla młodzieży "Plotkara", ale pierwsze kroki na planie stawiała pod okiem ojca Erniego Lively'ego w jego filmie "Sandman" już w 1998 roku. W szkole średniej trafiła na plan ekranizacji bestselleru Ann Brashares "Stowarzyszenie wędrujących dżinsów", która okazała się sukcesem, więc trzy lata później Blake znów zagrała rolę zbuntowanej Bridget. Potem były występy w kolejnych głośnych produkcjach: "Zakochany Nowy Jork", "Miasto złodziei", "Green Lantern" i "Savages". Najnowszą z jej udziałem będzie "The Age of Adaline", w której Lively partnerować będą Harrison Ford i Ellen Burstyn
AP / Joel Ryan
3 Podczas pracy nad "Green Lantern", Blake Lively poznała Ryana Reynoldsa, byłego męża Scarlett Johansson. Po roku znajomości, sfinalizowali swój związek. Jak podaje serwis People.com, za w oprawę muzyczną ich uroczystości ślubnej odpowiadała bliska przyjaciółka Blake – Florence Welch, która wykonała trzy utwory. Wcześniej Blake Lively związana była ze swoim serialowym partnerem z "Plotkary", Pennem Badgley'em oraz z Leonardo DiCaprio
PAP/EPA / GUILLAUME HORCAJUELO
4 Blake Lively z gwiazdy młodzieżowej plotkary wyrosła na ikonę kobiecej mody, ale na czerwonym dywanie wciąż czuje się niepewnie. – Mam kompleksy jak każda dziewczyna – tłumaczy gwiazda. – Kiedyś byłam naprawdę bardzo nieśmiała i niepewna siebie. Przede wszystkim przeszkadzało mi to, że jestem taka wysoka. Dziś jest lepiej, choć spacery po czerwonym dywanie są dla mnie nadal ogromnym stresem, dlatego wyobrażam sobie wtedy, że jestem Marilyn Monroe. Że jestem panią własnej seksualności i że roztaczam wokół siebie tę niesamowitą aurę pewności siebie
PAP/EPA / GUILLAUME HORCAJUELO
5 Jedna z najbardziej pożądanych gwiazd Hollywood zapowiada też, że nie zrzuci ubrania przed kamerami. Dlaczego? – Gdy widzę nagość na ekranie, zawsze mnie ona rozprasza, nie mogę skoncentrować się na fabule – tłumaczy Blake Lively. – Nie mogę przestać patrzeć na gołe cycki. To jedyne, co widzę. Nic na to nie poradzę, ale podejrzewam, że wszyscy tak mają. Dlatego nigdy nie rozbiorę się na planie!
PAP/EPA / IAN LANGSDON
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję