"Oldboya" zemsta po latach. Kultowy film nakręcony od nowa - ZDJĘCIA!

6 grudnia 2013, 10:00

Fabuła zasadniczej zmianie nie uległa: Joe, arogancki i pewny siebie facet, zostaje napadnięty i uwięziony w odciętym od świata pokoju. Dwadzieścia lat spędza w niewoli, planując zemstę, a gdy wreszcie zostanie wypuszczony, zrobi wszystko, by dopaść sprawcę swojego nieszczęścia / Media / Hilary Bronwyn Gayle

Od dawna wiadomo, że Hollywood ma tendencje do poprawiania rzeczy, które poprawek nie wymagają. Oto więc 10 lat po premierze koreańskiego "Oldboya" w reżyserii Parka Chan-wooka mamy "Oldboya" amerykańskiego, podpisanego przez Spike'a Lee (oba, swoją drogą, są adaptacją mangi "Old Boy" Garona Tsuchiyi i Nobuakiego Minegishiego).

1 Największym magnesem, który może przyciągnąć widzów do kin, jest interesująca obsada. Główną rolę gra Josh Brolin, jego prześladowcę – znany z "Dystryktu 9" oraz "Elizjum" południowoafrykański aktor Sharlto Copley

Media / Hilary Bronwyn Gayle

2 Mniej przyciąga chyba nazwisko reżysera: Spike Lee najlepsze lata ma już bowiem za sobą

Media / Hilary Bronwyn Gayle

3 Kiedyś Spike Lee był artystą, który miał zawsze do powiedzenia ważne, mądre, choć czasami niepopularne rzeczy (w "Rób, co należy", "Malarii" czy "Malcolmie X"), ale parę ładnych lat temu spadł raczej do grona zdolnych hollywoodzkich rzemieślników

Media

4 Jeśli wierzyć słowom amerykańskich krytyków, "Oldboy" to jedynie potwierdza. Chwaląc aktorów i posępną atmosferę filmu, recenzenci dodawali, że Lee niczego nowego nie opowiada. On sam zaś zrzuca winę na producentów, którzy gotowy produkt skrócili o ponad pół godziny