Tłumy na premierze, bo to właśnie "Miłość" - ZDJĘCIA!
1 Historia powstania, aktywności, rozpadu i próby reaktywacji Miłości wpisuje się w opowieść o dziwnych, emancypacyjnych dla całego pokolenia czasach szoku po PRL, kiedy zmienił się nie tylko paradygmat rynkowy, lecz także ludzki. Inaczej robiło się kariery, inaczej nawiązywało przyjaźnie, inaczej kłócono
AKPA
2 Muzycznie chodziło o trzęsienie ziemi, żadnych stanów pośrednich. Początkowo, jeszcze pod koniec lat 80., w Miłości grali charyzmatyczny, wyszczekany kontrabasista Tymański oraz Trzaska, zadziorny saksofonista, któremu zdecydowanie bliżej było do awangardy niż ówczesnej jazzowej popeliny. Na kilka lat dołączył do nich Mazzoll, zastąpiony w 1991 roku przez Możdżera, oraz Jacek Olter
AKPA
3 Siła Miłości polegała na wierności eksperymentalnym, nieoczywistym rozwiązaniom, za którymi szły w parze ponadnormatywne umiejętności muzyków. A każdy z nich wydawał się przybyszem z kompletnie innej planety. Jeżeli jakikolwiek sens ma powiedzenie, że przeciwieństwa się przyciągają, można je sprawdzić na przykładzie członków Miłości. Przeciwieństwa rzeczywiście bardzo się przyciągały. I odpychały
AKPA
4 Nie tylko sukces przewrócił im w głowach. Byli zbyt silnymi osobowościami, żeby przejść ponad różnicami artystycznymi i coraz silniejszymi konfliktami wewnętrznymi. Nie stali się również zawodowcami, którzy cynicznie rozróżniliby własny interes od wspólnego dobra zespołu. Skończyła się miłość, zaczęła nienawiść
AKPA
5 Na wesołym, abnegackim, yassowym profilu zespołu pojawiły się także zupełnie nowe rysy. Przejmująco brzmią wypowiedzi Tymona opowiadającego o postępującej chorobie Jacka Oltera, która doprowadziła w końcu muzyka do śmierci samobójczej
AKPA
6 Po raz ostatni wystąpili w 2002 roku, po śmierci Oltera zespół został rozwiązany
AKPA
7 Kiedy w 2009 roku zaproszono ich na reaktywujący koncert, członkowie dawnej Miłości byli w zupełnie innym zawodowym i życiowym punkcie. Trzaska pozostał wierny eksperymentowi, ale Możdżer i Tymański w międzyczasie stali się gwiazdami mediów. Sprzeczności znowu stały się nie do pogodzenia
AKPA
8 W świetnie skomponowanym, trzymającym od początku do końca w napięciu dokumencie Dzierżawskiego pada jednak wiele pięknych zdań na temat relacji pomiędzy muzykami. Nic dziwnego: dla każdego z nich, pomimo późniejszych sukcesów, udział w Miłości był doświadczeniem inicjacyjnym, które odcisnęło się najgłębiej nie tylko w ich zawodowej biografii
AKPA
9 "Miłość" w kinach od 9 sierpnia
AKPA
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję