"Siostra twojej siostry" – trójkąt miłosny, ale koślawy
1 Atmosfera filmu zawiera się w dwuznacznych gestach, wymownych spojrzeniach i wydobywanych na wierzch pretensjach. Ze składników charakterystycznych dla depresyjnej psychodramy, Shelton niespodziewanie wydobywa jednak ogromny potencjał komiczny. Reżyserka doskonale wie, jak rozładować fabularne napięcie celnym dowcipem i zaburzyć precyzyjną logikę wydarzeń zupełną niedorzecznością
Media
2 Tkwiący w "Siostrze..." urok wynika także z deklarowanej przez Shelton sympatii wobec postaci. Reżyserka potrafi rozgrzeszyć Jacka, Iris i Hannah z popełnionych błędów i usprawiedliwić nawet największe pomyłki. Według Shelton wpisane w relacje bohaterów gierki nie są pochodną ich wyrachowania, lecz wynikają jedynie z emocjonalnego zagubienia. Ujmująca lekkość, z jaką w "Siostrze..." udaje się podjąć poważną tematykę, pociąga za sobą istotne konsekwencje
Media
3 Lynn Shelton pozostaje jedną z niewielu reżyserek, które autentycznie zasługują na niemiłosiernie nadużywane porównania do Woody'ego Allena. Imię jednej z bohaterek wespół z fabułą odnoszącą się do skomplikowanych relacji uczuciowych budzi skojarzenia zwłaszcza z filmem "Hannah i jej siostry". Tak jak arcydzieło Allena, opowieść Shelton stawia intrygujące pytania o granice między miłością a zazdrością, lojalnością a niezależnością, namiętnością, a samokontrolą
Media
4 W przeciwieństwie do twórcy "Annie Hall", Shelton nie potrafi jednak oprzeć się pokusie nachalnego moralizowania. Maskowany uśmiechem na ustach konserwatyzm "Siostry..." ostatecznie oddala ją od klasycznych filmów Allena na rzecz współczesnych amerykańskich komedii a la "Juno"
Media
5 Niektóre rozwiązania fabularne w filmie Shelton sprawiają wręcz wrażenie, jakby jego scenariusz przeszedł przez cenzurę Tomasza Terlikowskiego. Tylko ktoś taki mógłby przecież wpaść na pomysł, aby z zamkniętego w sobie Jacka uczynić nagle pewnego siebie samca
Media
6 Podobnie niespodziewana przemiana staje się również udziałem Hannah, w której nagle odzywa się tęsknota za namiastką tradycyjnej rodziny
Media
7 Być może jednak w "Siostrze..." ważniejsza od ideologicznej ostentacji pozostaje bezinteresowna naiwność. Najważniejsze rozwiązania fabularne mają przecież na celu doprowadzenie do wyraźnego happy endu
Media
8 Mimo swego niezależnego sznytu, "Siostra..." pozostaje więc po prostu przyzwoicie zrealizowaną komedią romantyczną
Media
9
Media
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję