"Rezerwat" pojawił się w Koninie z rocznym opóźnieniem. Rywalizował z „Ego” w reżyserii Krzysztofa Jankowskiego, „Jak żyć” Szymona Jakubowskiego, „Teraz i zawsze” Artura Pilarczyka, „Niezawodnym systemem” Izabeli Szylko oraz „Nadzieją” Stanisława Muchy. "Zdaje się, że widzowie oddali mu to, co cesarskie" - skomentował wybór twórca i szef „Debiutów”, Andrzej Moś.

Reklama

Przegląd polskich filmowych debiutów odbywa się w Koninie od połowy lat 80. Organizują go Koniński Dom Kultury i Konińskie Towarzystwo Filmowe. Imprezie towarzyszą spotkania filmowców z widzami. Jedyna nagroda jest przyznawana przez publiczność, która w tajnym głosowaniu decyduje o honorowym tytule najlepszego debiutu reżyserskiego roku. Poprzednimi laureatami byli między innymi Jan Kidawa-Błoński, Jerzy Stuhr, Krystyna Janda, Witold Adamek i Piotr Trzaskalski.

"Rezerwat" to opowieść o fotoreporterze, który zamieszkał na warszawskiej Pradze i zaprzyjaźnił się z niektórymi jej mieszkańcami. Film zdobył blisko 30 nagród na festiwalach polskich i zagranicznych, a dla Soni Bohosiewicz, grającej rolę zmysłowej fryzjerki, okazał się katapultą do sławy. "Rezerwat" wiosną przyszłego roku miał być emitowany w TVP2 w formie 13-odcinkowego serialu, ale ostatnio sprawa ucichła.