"Skąd taki tytuł? Z głowy, czyli z niczego" - żartował na konferencji prasowej w Sopocie Juliusz Machulski. "Ile waży koń trojański?" to komedia fantastyczna - pierwsza od czasu "Seksmisji" w dorobku reżysera.
Główna bohaterka, Zosia, z drugim mężem wychowuje córkę z pierwszego małżeństwa. Nie może odżałować, że drugiego męża nie poznała wcześniej. Zbliża się Sylwester 1999 roku,panuje atmosfera oczekiwania. Jednak o północy nic specjalnego się nie dzieje, poza tym, że bohaterka przenosi się w czasie do PRL-u, ląduje ponownie u boku pierwszego męża i zyskuje szansę, by zmienić swoje losy" - opowiada Machulski, który jest równocześnie autorem scenariusza.
Reżyser wyjaśnił, że pierwsza wersja scenariusza filmu powstała znacznie wcześniej, ale do realizacji dzieła nie doszło z powodu zmiany kierownictwa amerykańskiej wytwórni, z którą były podpisane już wszystkie niezbędne umowy. "Ale pomysł na film z przeniesieniem w czasie pozostał w głowie i napisałem nowy scenariusz, oparty na polskich realiach. Gdy robiłem 'Sushi', nowelę do filmu o Solidarności, zauważyłem, że PRL bardzo śmiesznie wypada na ekranie: wąsy, tureckie swetry, kawa w szklankach. Postanowiłem ten sztafaż wykorzystać" - dodał Machulski.
Zosię gra Ilona Ostrowska, znana z serialu "Ranczo". W pozostałych rolach występują Maciej Marczewski, Robert Więckiewicz, Danuta Szaflarska i Maja Ostaszewska. Autorem zdjęć do filmu jest Witold Adamek. Zdjęcia zakończą się 23 czerwca. Budżet filmu wynosi pięć milionów złotych.
"Ile waży koń trojański?" - to komedia o podróży w czasie. Ekipa Juliusza Machulskiego przez cztery dni bawiła w Sopocie. Na ekranie słynny polski kurort pojawi się przez 10 minut. Film trafi do kin w styczniu przyszłego roku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama