Jak w przypadku wielu filmów, które zostały stworzone po rozpadzie nie można tu mówić o czystej formie. Komedia miesza się z dramatem, śmiech z łzami. Obraz opowiada o jednym z najtragiczniejszych momentów w drugiej połowie XX wieku.

W 1987 roku żaden z żołnierzy stacjonujących na granicy jugosłowiańsko-albańskiej nie spodziewał się najgorszego. Atmsfera toczyła się w rubasznym, leniwym, charakterystycznym dla Słowian z południowej Europy tempie. W chwilę później losy żołnierzy potoczyły się zupełnie inaczej, kiedy przyszo im stanąć na przeciw siebie.

Reklama