Sam Childers – handlarz narkotyków i członek gangu motocyklowego w dramatycznych okolicznościach nawraca się i rozpoczyna walkę o utworzenie sierocińca w rozdartej wojną Afryce. Na drodze stają mu miejscowi watażkowie, którzy sprawują w Sudanie krwawe rządy. Pozbawieni skrupułów, wcielają do armii dzieci i wysyłają je na wojnę. Childers z determinacją walczy o życie sierot i o odkupienie własnych grzechów.
Childers (w filmie grany przez Gerarda Butlera) to jedna z najbardziej dyskusyjnych postaci, których biografie wykorzystano na potrzeby filmu. Nie potrafił patrzeć bezczynnie na to, jak toczone na Czarnym Lądzie wojny zmieniają życie dzieci w piekło, a dla ratowania bezbronnych istot na przemoc odpowiadał przemocą. To dlatego jego działalność spotykała się często z krytyką, pisano o nim jako o karykaturze Rambo. Echa tych opinii znalazły się w filmie. W jednej ze scen dwaj harleyowcy zaczepiają Childersa w pubie: "To ty jesteś ten afrykański Rambo!". – Wielu ludzi uważało, że miałem rację, inni mieli przeciwne zdanie – tłumaczy Childers. – Ale kiedy raz zobaczysz gwałcone trzyletnie dzieciaki, czy dzieciaki, które się okalecza, obcinając im usta - tego nie da się zapomnieć. Po prostu przez chwilę wyobraźcie sobie, że to wasze dziecko i pomyślcie, co byście zrobili.