Od wielu lat aktorzy i reżyserzy z nim pracujący podkreślają, że gwiazdor uwielbia płatać figle kolegom z planu. Tym razem ofiarą żartów Clooneya padł Ryan Gosling, który zagrał w jego nowym filmie, "Idy marcowe". – To zasłużona sława – przyznał Gosling. – Już wiele razy słyszałem, że George robi ludziom psikusy, i sam miałem okazję tego doświadczyć. Podczas pracy nad "Idami marcowymi" podszedł do mnie dość blisko i tłumaczył powoli i spokojnie, jak mam zagrać w następnej scenie. Potem odszedł i usiadł na swoim foteliku, a ja zauważyłem, że mam plamę na spodniach w okolicy krocza. Przez cały czas, kiedy do mnie mówił, spryskiwał mnie wodą z butelki, a ja nic nie poczułem. To właśnie robi George. Oblewa cię wodą, potem krzyczy "akcja", a ty musisz zagrać scenę z plamą na kroczu.

Reklama

Dramat "Idy marcowe" zagości w polskich kinach 20 stycznia 2012 roku.