Aktor oraz jego żona, Kyra Sedgwick, starali się zniechęcić dziś 21-letniego Travisa oraz 19-letnią Sosie do pracy na planie filmowym.
- Gdy dzieciaki były młodsze, ja i Kyra na tyle negatywnie wypowiadaliśmy się na temat pracy w Hollywood, że Travis i Sosie stracili zainteresowanie tym zawodem i zamierzają zająć się zupełnie czymś innym - oświadczył Bacon.
- To trochę dziwne, że tak ich zniechęcaliśmy, ale nie chcieliśmy, aby skazywali się na wiele lat krytyki i odrzucenia. Tłumaczyliśmy im, że aby być aktorem, trzeba mieć naprawdę grubą skórę. Aktor jest nieustannie oceniany. Jego twarz, jego życie, każdy krok. Robiliśmy wszystko, aby nasze dzieci nie musiały przez to przechodzić.
Dorobek Kevina Bacona zamyka film "X-Men: Pierwsza klasa".