Reżyser, który lubuje się w tajemnicach, do ostatniej chwili nie zdradził Sheenowi detali fabuły. – Woody skontaktował się ze mną i powiedział: "Pasujesz do roli w moim nowym filmie, który będę kręcił latem" – opowiada Sheen. – I to było wszystko. Po jakimś czasie przysłał mi moje sceny, przeczytałem je, i nadal nic nie wiedziałem, bo moja postać była raczej poboczna. Do samego końca nie miałem pojęcia, o czym jest ten film.

Reklama

Film "Midnight in Paris" zagościł w amerykańskich kinach 20 maja.