Wszystkie drogi krzyżują się w Krakowie w przedwojennej kamienicy na rogu Małej i Felicjanek. Tu w czasie okupacji mieszkał Karol Wojtyła. Tu mieści się dziś, prowadzona przez artystkę Annę Kaszubę-Dębską i jej męża Łukasza Dębskiego, "Cafe Szafe", która ma ambicję bycia czymś więcej niż tylko kolejną krakowską kawiarnią. To właśnie tu powstał pomysł realizacji filmu. Tu też Kaszuba-Dębska stworzyła wstępne projekty graficzne i razem z Justyną Kiliańczyk-Ziębą, autorką bestselleru o Janie Pawle II "Autobiografia", napisała scenariusz 7-minutowej animacji. Nim rozpoczęto produkcję filmu w bielskim Studiu Filmów Rysunkowych, w "Cafe Szafe" do swego pomysłu przekonała Annę Marię Jopek, która zgodziła się skomponować muzykę do filmu. Wokalistka jest związana z Felicjanek 10 przez swojego męża.

Zanim bowiem Karol Wojtyła poszedł do seminarium duchownego, przez kilka miesięcy mieszkał z rodziną Kydryńskich właśnie przy Felicjanek 10. Mąż piosenkarki Marcin - dziennikarz muzyczny i fotograf - jest synem słynnego Lucjana oraz bratankiem przyjaciela Wojtyły, Juliusza Kydryńskiego. Tyle przeznaczenie. Oprócz niego istotny wpływ na decyzję Jopek miała śmierć ojca i teścia, które w ubiegłym roku wstrząsnęły wokalistką.

"Felicjanek 10" to adresowana głównie do dziecięcego widza opowieść w równym stopniu nawiązująca do wadowickiego dzieciństwa Karola Wojtyły, co wielkiego szlagieru bielskiej wytwórni, serialu o Bolku i Lolku. Bohaterami filmu są żyjące współcześnie krakowskie łobuziaki Janek i Paweł, mieszkające - a jakżeby inaczej - w kamienicy na rogu Felicjanek i Małej. Pojawiający się w retrospekcjach, utrzymanych w barwach sepii i podniszczonej, kolorowej kliszy filmowej, Lolek Wojtyła ma być - jak twierdzi twórczyni - "przykładem pozytywnej energii, czegoś ciepłego, dobrego i serdecznego". Narratorką wybryków Janka i Pawła będzie ich starsza siostra Karolina. O wadowickich przygodach późniejszego papieża opowie zaś jego dawna koleżanka z podwórka Felicja Felicjańska.



Reklama