70-tka porucznika Borewicza - Bronisław Cieślak świętuje urodziny! ZDJĘCIA

Urodził się w Krakowie, 8 października 1943 roku. Zanim trafił do kultowego serialu, pracował jako dziennikarz w Polskim Radio i TVP

– Szmagier przyjechał do mnie do Krakowa, nie uprzedzając o tej wizycie. Zadzwonił do drzwi, pies narobił hałasu, było rano, otworzyłem w piżamie, a on mówi: "Nazywam się Krzysztof Szmagier". I zamilkł, cały Krzyś – wspominał w wywiadzie dla "Dziennika". – Długo rozmawialiśmy, przeczytałem te scenariusze i zdecydowałem się dopiero wtedy, kiedy zrozumiałem, że gdybym takiego faceta jak Borewicz gdzieś poznał, w restauracji czy na wczasach, toby mi w takim gościu niespecjalnie przeszkadzało, jaki on wykonuje zawód. Szmagier podkreślał – i to była jedna z konstytutywnych zasad tego serialu – że chce to robić wbrew stereotypowemu wizerunkowi milicjanta w filmie i literaturze tamtego czasu, stworzyć postać krnąbrnego inteligenta, który nie jest członkiem partii i nie lubi przestrzegać regulaminów

Oficer MO Sławomir Borewicz jeździł dużym fiatem (a potem polonezem), nosił Wranglery, pachniał Old Spicem, był inteligentny i bardzo pewny siebie. Do świata podchodził ze sceptycznym dystansem, no i był mistrzem ciętych ripost

Do historii weszły złote myśli porucznika: "Dziewczyny, droga pani, to ja lubię wytrawne", "Gdyby na świecie było więcej dyskretnych facetów, to byłoby mniej dziewic", "Chłop może nie mieć ręki, może nie mieć nogi, byleby nie był kaleką" albo "Każdy mężczyzna lubi słodycze, ale tylko prawdziwi mają odwagę się do tego przyznać"

– On był namiętnym, choć trochę zgorzkniałym psem. Mówił: ja nie jestem od osądzania, ja jestem od łapania. Człowiek, doroślejąc, wyzbywa się idealizmu, niemniej ojciec Borewicza wykładał prawo, on sam miał więc z domu wyniesione cywilizacyjne poczucie, że aby jakaś społeczność mogła funkcjonować, prawo musi być przestrzegane. I tej sprawie służył – mówił Bronisław Cieślak "Dziennikowi"

No i uwodził najpiękniejsze kobiety. Były wśród nich: Grażyna Szapołowska, Barbara Brylska, Grażyna Wolszczak, Ewa Szykulska i Izabella Trojanowska

– Borewicz to nie jest żaden polski Bond –  prostuje jednak Cieślak. – Numer 07 nie był aluzją do agenta Jej Królewskiej Mości. To telefoniczny numer pogotowia milicji we wszystkich miastach w Polsce

W dorobku aktorskim ma także m.in. role w filmach "Kung-fu", "Wściekły" i w serialu o detektywach "Malanowski i partnerzy"

– Aktor jest sobą, zarazem będąc włożonym w szczególnego rodzaju nawias, cudzysłów. A czy w to wierzysz, czy grasz bebechami – to już wszystko jedno. Co więcej, nie bardzo wiadomo, czym jest aktorski talent. Ten zawód nie wymaga przesadnego intelektualnego wkładu, raczej niemal metafizycznej siły sugestii – mówi Bronisław Cieślak

Bronisław Cieślak ma trójkę dzieci, córki Katarzynę i Zofię oraz syna Jana