
AP / Dan Steinberg
Cate Blanchett – królowa, elfica, gwiazda
– Jeśli nie zamierzacie wybrać się na ten film, powinniście się przebadać. Prawdopodobnie coś z wami jest nie tak – zażartował znany amerykański prezenter David Letterman tuż przed premierą filmu "Blue Jasmine" Woody'ego Allena. Zaprosiwszy do swojego programu odgrywającą główną rolę Cate Blanchett, gospodarz popularnego show nie ustawał w pochwałach dla wybitnej kreacji australijskiej aktorki

Kino Świat
Cate Blanchett w filmie "Blue Jasmine"
– To nie jest film Allena – jest twój. Równie dobrze ja mógłbym go wyreżyserować – przekonywał na antenie rozbawioną Cate

Kino Świat
Cate Blanchett w filmie "Blue Jasmine"
Nie tylko on z podziwem oglądał Blanchett na ekranie. Wielu krytyków po amerykańskiej premierze filmu orzekło, że odtwórczyni tytułowej Jasmine w przyszłym roku będzie mocną kandydatką do Oscara

Kino Świat
Cate Blanchett w filmie "Blue Jasmine"
W najnowszym filmie Allena aktorka wciela się w postać kobiety doświadczającej społecznej degradacji. Przyzwyczajona do pieniędzy i luksusu z dnia na dzień zmuszona jest zrewidować własne życie, utraciwszy majątek i męża oskarżonego o malwersacje finansowe

Kino Świat
Cate Blanchett w filmie "Blue Jasmine"
Jasmine w wydaniu Blanchett jest kobietą bez życiowego punktu oparcia, bezradną, targaną emocjami, skłonną do wahań nastrojów. To kolejna ważna rola w pokaźnym dorobku 44-letniej Australijki, której z równą łatwością przychodzą role zagubionych neurotyczek, co kobiet z silnym charakterem i baśniowych piękności

AP / Photo Credit Laurie Sparham
Cate Blanchett w filmie "Elizabeth"
Niełatwo rozszyfrować Cate Blanchett. Z roli na rolę potrafi zmienić się nie do poznania. Na ekranie umie być subtelna i delikatna, by w następnym wcieleniu pokazać się jako nieustępliwa hetera – za każdym razem jest stuprocentowo wiarygodna. Jej role to pełen wachlarz złożonych osobowości. Była niezrównana jako młoda królowa Elżbieta i ta dojrzała, świadoma swojej władzy w filmach Shekhara Kapura

AP / REED SAXON
Cate Blanchett z Oscarem za rolę w "Aviatorze"
Jako pełna temperamentu Katharine Hepburn zyskała uznanie Amerykańskiej Akademii, otrzymując Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej.

Materiały prasowe
Cate Blanchett w filmie "Hobbit"
Po królewsku prezentowała się jako elfia władczyni Galadriela w ekranizacjach "Hobbita" i "Władcy Pierścieni", choć z równym powodzeniem potrafiła wykreować postać radzieckiego szpiega w filmie "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" Stevena Spielberga

Materiały prasowe
Cate Blanchett w filmie "I'm Not There. Gdzie indziej jestem"
O tym, z jaką łatwością Blanchett umie bawić się ekranowymi wcieleniami, świadczy jej występ w "Kawie i papierosach" Jima Jarmuscha i "I'm Not There. Gdzie indziej jestem" Todda Haynesa. W tym ostatnim po mistrzowsku odegrała rolę… Boba Dylana

Shutterstock
Cate Blanchett na australijskim znaczku pocztowym
Obok Russella Crowe'a, Nicole Kidman i Geoffreya Rusha uważana jest za jedną z największych chlub współczesnej australijskiej kinematografii. Rodacy wielbią ją tak dalece, że w 2009 roku wypuścili na rynek serię znaczków pocztowych z jej podobizną (Cate żartowała wówczas, że perspektywa bycia "lizaną przez miliony Australijczyków" napawa ją ekscytacją)

AP / Todd Williamson
Cate Blanchett na premierze "Blue Jasmine"
Blanchett urodziła się 14 maja 1969 roku w Melbourne. Jej matką była Australijka, ojciec pochodził z południowych Stanów. Po raz pierwszy na ekranie wystąpiła przez czysty przypadek. Jako 18-latka wybrała się na wakacje do Egiptu, gdzie znajomy zaproponował jej bycie statystką w filmie "Kaboria". Doświadczenie podobno niezbyt przypadło jej do gustu, jako aktorka na planie filmowym miała pojawić się dopiero za parę lat

Shutterstock
Cate Blanchett na premierze filmu "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" w Cannes (2008)
Gdy skończyła studia w Narodowym Instytucie Teatralnym w Sydney, z pasją oddawała się grze w teatrze. Jej pierwsze kroki na deskach teatralnych z podziwem obserwował doświadczony aktor Geoffrey Rush. W 1993 r. wystąpili razem w spektaklu "Oleanna" Davida Mameta, który przyniósł Cate pierwszą ważną rolę w jej życiu

Shutterstock
Cate Blanchett jako Elżbieta I na znaczku pocztowym
Pięć lat później artystyczne drogi Blanchett i Rusha znów się przecięły. Aktorzy spotkali się na planie „Elizabeth” Shekhara Kapura. Filmowa opowieść o pierwszych latach panowania niewinnej i niedoświadczonej królowej Elżbiety I dla Australijki stała się furtką do wielkiego sukcesu. Wcielająca się w rolę tytułową Cate otrzymała za nią pierwszą w swoim dorobku nominację do Oscara

AKPA
Cate Blanchett w filmie "Utalentowany pan Ripley"
Kolejne lata przyniosły prawdziwy wysyp ciekawych i ambitnych propozycji. Krytycy docenili niewielką rolę Blanchett w "Utalentowanym panu Ripley'u" Anthony'ego Minghelli (1999) u boku Matta Damona. Kolejne ważne punkty w artystycznym CV aktorki to m.in. tytułowa rola w "Charlotte Gray" Jeremy'ego Brocka i "Kronikach portowych" Lasse Hallströma, będących filmową adaptacją prozy cenionej amerykańskiej pisarki Annie Proulx

Materiały prasowe
Cate Blanchett we "Władcy Pierścieni"
W 2001 roku po raz pierwszy wcieliła się w rolę Galadrieli we "Władcy Pierścieni" Petera Jacksona. Jak mówiła, przyjęła propozycję głównie ze względu na elfie spiczaste uszy, których odlew zachowała sobie na pamiątkę. Udział w serii ekranizacji kultowych dzieł J.R.R. Tolkiena oznaczał kasowy sukces, choć nie dał aktorce sporego pola do popisu

AP / ANDREW COOPER
Cate Blanchett w "Aviatorze"
Pierwsza statuetka Oscara powędrowała do rąk Blanchett w 2005 roku za sprawą "Aviatora". Internauci szybko odnotowali, że Cate była pierwszą laureatką Oscara docenioną za rolę innej laureatki tej samej nagrody

Materiały prasowe
Cate Blanchett w filmie "Notatki o skandalu"
Jak dotąd Australijka doczekała się aż pięciu nominacji z rąk Amerykańskiej Akademii, m.in. za "Notatki o skandalu" (2006), gdzie stworzyła mistrzowski duet z niezrównaną Judi Dench, i filmową kontynuację opowieści o Elżbiecie I "Elizabeth: Złoty Wiek"

AP / Victoria Will
Cate Blanchett
Sama Cate, choć na brak uznania narzekać nie może, mówi w wywiadach, że filmy ze swoim udziałem ogląda, zasłaniając oczy. – Jestem nieustająco rozczarowana, co prawdopodobnie pcha mnie ku kolejnym projektom. Gdy nie ma szans naprawić tego, co zrobiło się źle, pozostaje się rozwijać – powiedziała kiedyś