"Idealne matki" - zakazana miłość na rajskiej plaży

"Dla wielu czytelników mogło przekraczać granicę tabu lub dobrego smaku"...jakis wewnetrzny imperatyw mowi mi, ze recenzent nie czytal ksiazki i stad tez taki jezykowy wygibus... Czy w milosci cielesnej mozna pozwolic sobie na dobry smak, czy tez jakiekolwiek tabu jesli oboje sa zgodni, co do sposobu uprawiania seksu? Przezylem na tym ziemskim padole lat sporo, ale nie spotkalem sie ze szczesliwym zwiazkiem, gdzie w sypialni panowalo tabu i dobry smak... Bzdury redaktorzyna wypisuje, bzdury...

Ludzki seks podlega prawom moralności, która jest "smakiem Boga"! Inaczej, poddani naszym własnym "smakom," stalibyśmy się zwierzętami!

Imperatyw to "przymus" wewnętrzny.