6 października 1927 roku za jego sprawą kino przemówiło. Gdyby nie doniosłość tego faktu, sympatyczny, ale pozbawiony wielkich wartości artystycznych film Alana Croslanda z Alem Jolsonem w roli głównej przypuszczalnie nie przetrwałby próby czasu. W historii kina "Śpiewak jazzbandu" ma jednak miejsce szczególne. Wielki niemowa dał głos
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.