– "Casablanca" to jeden z największych melodramatów w historii kina obok "Przeminęło z wiatrem" czy "Pożegnalnego walca". Najdziwniejsze w historii tego filmu jest to, że on nigdy nie miał być żadnym kultowym dziełem. Realizowany był jako jeden z wielu amerykańskich filmów – mówi krytyk filmowy Andrzej Bukowiecki
jak 007
żenada
istota tego filmu że nie był tylko romansem ...żal tego aktorstwa które było
klasą .