- Roboty będą lepsze niż Messi, Ronaldo i Neymar? – pyta Werner Herzog w "Lo i stało się. Zaduma nad światem w sieci". Najnowszy film legendarnego dokumentalisty w kinach 2 września.

Reklama

Joydeep Biswas, naukowiec pracujący w Carnegie Mellon, zajmuje się skonstruowaniem drużyny robotów, która ma pokonać ludzką reprezentację Brazylii. - Taki jest zamysł Robocup – do 2050 roku pokonać mistrzów świata FIFA. Będziemy tego świadkami. Wierzę, że stworzy drużynę robotów wystarczająco inteligentnych i pewnych by w 2050 roku pokonać mistrzów świata – mówi jeden z bohaterów Lo i stało się. Zaduma nad światem w sieci. Legendarny dokumentalista Werner Herzog w swoim najnowszym filmie bierze na warsztat Internet. Pokazuje, jak przekształcił praktycznie wszystkie elementy realnego świata i jaki ma wpływ na kształt naszej przyszłości.

Werner Herzog, który ma swoim koncie nominację do Oscara, w najnowszym filmie bierze na warsztat internet – od jego początków do najbardziej oddalonych zakątków. Podróż zaczyna od samych źródeł cyfrowej rewolucji – znajdujemy się w pokoju na Uniwersytecie Kalifornijskim, skąd w 1969 roku został wysłany pierwszy mail. Herzog udowadnia, że moment, w którym internet zacznie "śnić sam o sobie" jest już bardzo bliski. Prowadzi widzów poprzez szereg prowokacyjnych rozmów, które pokazują, w jaki sposób internet przekształcił praktycznie wszystkie elementy realnego świata – od biznesu, przez edukację, podróże kosmiczne, po opiekę zdrowotną i w końcu osobiste relacje. Jeden z naukowców pokazuje, jak wygląda wyobraźnia robota, i zadaje niewygodne pytanie: czy otoczeni inteligentnymi maszynami na pewno będziemy wciąż potrzebowali towarzystwa drugiego człowieka?

Trwa ładowanie wpisu