Po spotkaniu z managerem Jimem Beachem oraz innym muzykiem Queen, perkusistą Rogerem Taylorem, May ogłosił, że film o życiu zmarłego w 1992 roku wokalisty zespołu, Freddiem Mercurym, trafi do kin w 2014 roku. Na spotkaniu rozwiązano "sprawy kontraktowe" oraz ustalono, że początek zdjęć do obrazu przypadnie na początek wiosny a także zapowiedział "inne plany, o których póki, co nie może nic powiedzieć".

Reklama

O produkcji zaczęto mówić w 2010 roku. Ogłoszono wówczas, że charyzmatycznego lidera Queen zagra kontrowersyjny komik, Sacha Baron Cohen. Aktor znany jest jako autor skandalizujących filmów "Borat", "Bruno". Film, wciąż pozostający bez tytułu, ukaże losy Mercury'ego od założenia zespołu aż do koncertu Queen na londyńskim stadionie Wembley podczas koncertu Live Aid w 1985 roku.

Autorem scenariusza jest Peter Morgan, który wcześniej pracował przy takich produkcjach jak "Frost/Nixon" i "Ostatni Król Szkocji". – To będzie coś w rodzaju filmu rodzinnego – powiedział Morgan. – Coś w stylu" nienawidzę mojej rodziny i chcę być niezależny.

Dotychczas początek prac nad produkcją planowano na 2011 rok.