– Zaczynam film "Dżej, Dżej", to będzie kolejne wyzwanie na poziomie "Wojny polsko-ruskiej". Już schudłem jakieś 8 kilo, będę zupełnie odmieniony do tej roli – zapowiada Borys Szyc.

Reklama

Artysta zdradził, rozpoczęcie filmu i opowiedział o swoim bohaterze. – To jest opowieść o ostatnim stadium samotności współczesnego młodego człowieka, faceta, który egzystuje tylko ze sprzętami elektronicznymi: z laptopem, z komórką, rozmawia ze swoim autem... – opowiedział Szyc.

Kupuje GPS-a i tam są trzy głosy do wyboru: męski, żeński, albo głos Wojciecha Manna. Wybiera żeński. W pewnym momencie, jadąc i gadając non stop "do niej", ona się do niego odzywa. Mówi mu: "Wiem, co czujesz". Zakochują się w sobie i tak się zaczyna film. Nie chcę opowiadać fabuły, ale spojrzenie na świat ze strony satelity jest bardzo ciekawe (śmiech) – powiedział aktor.

"Dżej, Dżej" to debiut fabularny Macieja Pisarka, który do tej pory zajmował się filmem dokumentalnym oraz krótkometrażowym.