W filmie, w reżyserii Roberta Connolly’ego („Susza”), zrealizowanym na podstawie książki popularnego australijskiego pisarza Tima Wintona (w Polsce znane są jego powieści „Jeźdźcy” oraz „Oko i błękit”), występują Mia Wasikowska i Eric Bana.
Conolly przyznał, że ogromny wpływ miał na niego klasyk i czarodziej kina Peter Weir: – To wybitny reżyser i humanista. Myślę o kinie podobnie jak on. „Blueback”, jak tłumaczył twórca filmu, jest ponadczasową baśnią dla wszystkich grup wiekowych. Celem filmowców było zabranie widzów w niesamowitą podróż w głąb oceanu. Jednocześnie jest to kolejne wspólne przedsięwzięcie Connolly’ego i Erica Bany („Troja”, „Monachium”) – pracowali razem między innymi przy „Suszy”. Bana mówił: – Robert ma urok i wiele entuzjazmu. Pokażcie mi kogoś, kto spędzi z nim więcej niż dziesięć minut, a następnie mu odmówi, gdy Rob coś zaproponuje. To prawie niemożliwe.
Zdjęcia w Australii Zachodniej
Mia Wasikowska („Alicja w Krainie Czarów”, „Jane Eyre”), również zaprzyjaźniona z reżyserem, z entuzjazmem odniosła się do jego nowego projektu: – Wysłał mi scenariusz „Bluebacka” pewnego wieczoru; przeczytałam tekst tej samej nocy, a następnego dnia pomyślałam: W porządku, wchodzę w to. Lecę do Australii Zachodniej. Aktorka, która chętnie podkreśla swe polskie korzenie, objęła rolę głównej bohaterki, Abby, w wieku dorosłym. Nie kryła, że po prostu zatraciła się we wszystkich scenach kręconych w oceanie: – Uwielbiam wodę i zawsze dobrze się w niej czuję. Na potrzeby filmu nauczyłam się nurkować, czego nigdy wcześniej nie robiłam – zdradziła.
Abby mieszka w Australii, nad przepiękną zatoką o wyjątkowym ekosystemie. Jako wielka miłośniczka nurkowania, od dzieciństwa przyjaźni się z niezwykłą rybą – niebieskim grouperem, któremu nadała imię Blueback. Jej idealne z pozoru życie zostaje jednak zakłócone. Abby i jej mama muszą walczyć nie tylko o ocalenie Bluebacka i rafy koralowej, ale i o to, by cała okolica zachowała swój unikatowy charakter, zagrożony przez bezwzględny biznes.
„Blueback” w kinach od 14 kwietnia