„Ukryta gra” to kino z pogranicza thrillera szpiegowskiego i political fiction. Naszym celem nie było budowanie bezpośrednich porównań czy analogii do bieżących wydarzeń społeczno-politycznych, a opowiedzenie ekscytującej historii. Wątek szpiegowski, napięcie między mocarstwami i ryzyko konfliktu nuklearnego to tematy, które mimo upływu lat nie tracą na aktualności. – mówi Łukasz Kośmicki, reżyser i scenarzysta.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

Bill Pullman wciela się w rolę Joshuy Mansky’ego, genialnego matematyka, który u szczytu kryzysu kubańskiego zostaje porwany przez amerykańskie tajne służby. Nadużywający alkoholu zapomniany geniusz ma wystąpić w szachowym pojedynku przeciwko sowieckiemu mistrzowi Gawryłowowi na międzynarodowym turnieju. Rywalizacja jest jednak tylko przykrywką dla szpiegowskiej rozgrywki. Kiedy sojusznicy okazują się wrogami i nie wiadomo, komu naprawdę ufać, Mansky musi wykonać decydujący ruch mający powstrzymać konflikt nuklearny.

Miejscem akcji jest Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, który staje się niemym świadkiem wydarzeń toczącej się tytułowej gry. Nieustająca tajemnica tego miejsca, nieodkryte pomieszczenia, tajne przejścia, które rzadko można oglądać w innych produkcjach filmowych, sprawią, że Pałac raz jeszcze staje się ikoną swoich czasów. W scenografii Allana Starskiego oraz w obiektywie Pawła Edelmana PKiN jest jednym z głównych bohaterów elektryzującej rozgrywki.

Reklama