Film Philippe'a de Chauverona stanowi kolejną ofiarę nękającego francuskie kino popularne "Syndromu nietykalnych". Sukces tamtego filmu ośmielił ostatnio grono miernych naśladowców.

"Za jakie grzechy, dobry Boże?" usypiają czujność widza za sprawą szlachetnych intencji związanych z promowaniem tolerancji i wyśmiewaniem rasistowskich stereotypów. Kłopot w tym, że krytykujący prymitywizm części francuskiego społeczeństwa film de Chauverona sam posługuje się prostackim humorem.

Reklama

Dość powiedzieć, że w przypływie szampańskiego nastroju reżyser serwuje dowcip o psie pożerającym kawałek napletka. Nie ma wątpliwości, że pełne równie finezyjnych gagów "Za jakie grzechy, dobry Boże?" będą odbijać nam się czkawką jeszcze długo po seansie.

ZA JAKIE GRZECHY, DOBRY BOŻE? | Francja 2014 | reżyseria: Philippe de Chauveron | dystrybucja: Gutek Film | czas: 97 min