40-letnia Kassi (Jennifer Aniston) przypomina sobie, że właściwie to chciałaby zostać matką i decyduje się na zabieg in vitro. Jej najlepszy kumpel Wally (Jason Bateman) podmienia nasienie anonimowego dawcy na własne. Spotykają się znów po kilku latach, a mały Sebastian (Thomas Robinson) jest niepokojąco podobny do neurotycznego Wally’ego...

Reklama

Na szczęście nie jest aż tak źle, jak w filmie "Plan B", w którym zabiegowi in vitro poddawała się Jennifer Lopez. Co prawda Aniston jest równie kiepską aktorką, ale w obsadzie znaleźli się też prawdziwie utalentowani ludzie: Patrick Wilson, Juliette Lewis, Jeff Goldblum i wspomniany Jason Bateman, król nieoczywistego humoru, pamiętny z roli w "Juno". Poza tym u podstaw scenariusza leży opowiadanie Jeffreya Eugenidesa, autora m.in. "Przekleństw niewinności", którego twórczość pozostaje jak najdalsza od hollywoodzkiego banału.

"Tak to się teraz robi" koncentruje się na tym, co większość filmowych bajek upycha w końcowych sekwencjach z napisem "żyli długo i szczęśliwie", zaś przezabawne dialogi zapewniają dawkę humoru ostrego jak skalpel chirurga. Nie sposób też nie zauważyć różnic kulturowych: podczas gdy u nas o in vitro dyskutuje się w tonie śmiertelnie serio, za oceanem kręci się na ten temat kolejną komedię. To jednak odświeżająca perspektywa.

TAK TO SIĘ TERAZ ROBI | USA 2010 | reżyseria: Josh Gordon, Will Speck | dystybucja: TIM Film Studio