Rok 117 n.e. Stacjonujący w Brytanii żołnierze IX Legionu maszerują na północ, by ostatecznie rozprawić się z Piktami. Wpadają jednak w zasadzkę i zostają wybici niemal do nogi. Z masakry ocalało jedynie siedmiu żołnierzy, wśród nich centurion Quintus Dias. Grupka niedobitków wyrusza śladami Piktów, by ocalić uprowadzonego przez barbarzyńców dowódcę legionu.
Zamiast patetycznego, wystawnego widowiska w rodzaju "Gladiatora" czy "Króla Artura" Neil Marshall postawił na silne emocje i dynamiczną, ostrzegam, bardzo krwawą akcję, wspierając się legendą zaginionego IX Legionu (który miał zniknąć bez śladu właśnie w Kaledonii, choć do dziś stanowi to przedmiot sporu historyków). Sensu może za wiele tu nie ma, ale jest doborowa obsada (Michael Fassbender, Liam Cunningham, David Morrissey) i przyciągające wzrok, zimne zdjęcia szkockich pustkowi.
CENTURION | Wielka Brytania 2010 | reżyseria: Neil Mrshall | dystrybucja: Monolith