Na hasło "polska komedia romantyczna" dostaję drgawek i spodziewam się wszystkiego najgorszego. A jednak panowie Krzysztof Lang (reżyser), Tomasz Karolak i Piotr Adamczyk zdołali mnie pozytywnie zaskoczyć: ta komedia odbiega od średniej krajowej. Zaś panie Hanna Węsierska (scenarzystka), Małgorzata Socha i Izabela Kuna sprawiły, że ucieczka od stereotypu okazała się udana.
Historia jest skrojona według dobrego hollywoodzkiego wzorca. Bohater, kucharz o imieniu Piotr (Karolak), jednego dnia traci pracę, kobietę (Kuna), oszczędności i niewiele brakuje, by stracił też zdrowie w wypadku spowodowanym przez roztargnioną i pyskatą blondyneczkę (Socha). Na szczęście nie traci najlepszego kumpla (Adamczyk) ani pomyślunku. Zatrudnia się w podrzędnej knajpie, ale robi karierę medialną, czym zjednuje sobie ponowne zainteresowanie swojej byłej – redaktorki kolorowego magazynu. Przy okazji próbuje podbić serce asertywnej blondynki. Jednak sprawa nie jest taka prosta, bo Marta ma dziecko i w związku z tym zachowuje większą rezerwę i ostrożność wobec męskich zalotów. Pan kucharz będzie musiał sporo nagotować, zanim poda ukochanej śniadanie do łóżka.



I to mnie w tym filmie ujęło najbardziej. Przede wszystkim główna bohaterka nie jest naiwnym dziewczątkiem, które wszystko przyjmuje na wiarę, tylko młodą kobietą z jakimś już bagażem życiowych doświadczeń. Po drugie, tematem filmu nie są cielęce spojrzenia pary zakochanych, tylko dla odmiany coś się dzieje: ktoś kogoś uwodzi, ktoś się opiera, waha, nie wie. Po trzecie podoba mi się obsadzenie aktorów płci męskiej wbrew utartemu emploi, a nawet wbrew warunkom. Efekty są zaskakujące: Karolak okazuje się niemal subtelny, zaś Adamczyk bywa autentycznie zabawny. Nade wszystko zaś podobały mi się panie: spokojna, nieszarżująca Socha i znakomita Kuna, której do twarzy w rolach zdzirowatych redaktorek – to już druga taka po "Miłości na wybiegu", u tego samego reżysera zresztą.
Reklama
Oczywiście mogłabym przedstawić i listę zarzutów: za dużo tu działań deus ex machina i niewiarygodnych zbiegów okoliczności. Poczucie humoru spod znaku rubasznego żartu i kilka naprawdę koszmarnych piosenek na ścieżce dźwiękowej. Ale wspomnienie Piotra Adamczyka wykładającego koledze zasady medytacji jakoś mnie przed tym powstrzymuje. Touche!
Reklama
ŚNIADANIE DO ŁÓŻKA | Polska 2010 | reżyseria: Krzysztof Lang | obsada: Tomasz Karolak, Piotr Adamczyk, Małgorzata Socha | dystrybucja: Kino Świat | czas: 85 min