Gdy Emilia (Ola Hamkało) poznaje starszego przystojnego Maćka (Antoni Pawlicki), ma 16 lat. Chłopak otwiera przed nią świat pełen namiętności i buntu wobec konserwatywnych zasad. Wkrótce Emilia porzuca rodzinny dom, by zamieszkać z ukochanym. Zaczyna śpiewać, co zawsze było jej największym marzeniem. Zakłada zespół, z którym odnosi pierwsze sukcesy na scenie. To oddala ją od Maćka, który nie potrafi znieść jej rosnącej samodzielności. Początkowo zakompleksiona dziewczynka przekształca się w pewną siebie i wyzywającą kobietę. Z czasem wielkie uczucie zmienia się w toksyczną, uzależniającą grę. Miłość Maćka staje się obsesją, a Emilia ucieka w ramiona innych mężczyzn.
– To było jedno z trudniejszych wyzwań zawodowych, jakie mnie spotkały. Przede wszystkim ze względu na objętość, na przebieg postaci. Z tego powodu to było trudne zadanie – mówi Antoni Pawlicki.
Aleksandra Hamkało po raz pierwszy zagrała główną rolę w filmie fabularnym i dobrze trafiła, bowiem Antek Pawlicki ma już spore doświadczenie w pracy z debiutantkami... – To jest trzecia sytuacja, w której gram w parze z debiutantką. Najpierw grałem z Julką Pietruchą, potem z Karoliną Piechotą, a teraz z Olką. Julka i Karolina dostały nagrody za debiut i mam nadzieję, że Olka też dostanie – powiedział Pawlicki. Aktor zaznaczył, że nagrody koleżanek bardzo go cieszą i nie żałuje, że to nie on jest nagradzany....
– Nie robię filmów dla nagród. Robię filmy, ponieważ bardzo mnie to fascynuje. Najbardziej interesuje mnie przygotowanie do roli. Gdy oglądam film nie umiem być obiektywny. Zawsze mam do siebie pretensje. Moją prawdziwą pasją jest robienie filmów, a nie ich oglądanie – dodaje.
W "Big Love" miłość jest zaprzeczeniem sielanki i spokojnego życia... – Trudno mi ocenić, czy ta miłość jest wiarygodna. To musi ocenić widz. Natomiast uważam, że miłość, która doprowadza do zabójstwa, musi być naprawdę mocna – powiedział aktor.
Bohaterowie kreowani przez Antka Pawlickiego i Aleksandrę Hamkało są ze sobą silnie związani. Relacja aktorów także musiała być silna, by wiarygodnie oddać uczucia bohaterów...
– Jesteśmy z Olą zupełnie innymi ludźmi. Czułem, że ona debiutuje, że to jest jej pierwsza duża rola. Ola była bardzo zaangażowana w ten projekt. Na planie między nami iskrzyło. Nawzajem dawaliśmy sobie energię, ponieważ wiedzieliśmy, że ona musi przełożyć się na miłość naszych bohaterów – powiedział Pawlicki.
Aktor zdradził, że kilka miesięcy przygotowywał się do zdjęć. – Na trzy miesiące przed zdjęciami zacząłem słuchać innej muzyki, inaczej się ubierałem, inaczej rozmawiałem z ludźmi. Szukałem w sobie bardziej stanowczych stanów. Później zacząłem chodzić na siłownię, żeby czuć się pewniej.
W filmie zagrali także m.in. Małgorzata Pieczyńska, Robert Gonera, Dobromir Dymecki i Magdalena Pociecha.
Piosenki do filmu wykonała Ada Szulc. "Big Love" trafi do kin 10 lutego 2012 roku.