Daniel Radcliffe zaczynał jako David Copperfield. Harry Potter uczynił zeń supergwiazdę. "Grudniowi chłopcy" udowodnili, że świetnie sprawdza się w ambitnych produkcjach, a "Słowo na M", że dla miłości gotowy jest na wszystko. I nawet "Kobieta w czerni" nie zdoła go przestraszyć. Tak, jak "Rogi", które nagle wyrosły mu na głowie. Strach pomyśleć, co widzom zgotuje jako pomocnik Frankensteina…
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.