– Była niezwykle dojrzała. Nie była zadurzona tymi 15 minutami sławy po "Blurred Lines". Traktowała wszystko niezwykle poważnie – chwalił Emily Ratajkowski twórca "Zaginionej dziewczyny". Sama początkująca aktorka przyznała jednak, że w scenach seksu w tym filmie nie czuła się komfortowo.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.