– Rozmawiałem z Benem o tym, że aktorka, która wcieli się w postać Anne, musi niezwykle wyraźnie dzielić męską i żeńską część widowni – wspomina David Fincher. – Potrzebowaliśmy kogoś, kto (gdy pojawi się na ekranie) wszystkie kobiety powiedzą: "To jest godna pogardy przesada!". Wtedy mężczyźni mogliby zareagować: "Tak, ale…". Ben Affleck szybko zrozumiał w czym rzecz i zapytał: Ktoś taki jak w teledysku "Blurred Lines"?
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.