Warszawa
Reklama

Tak płacze George Clooney [ZDJĘCIA]

14 września 2015, 11:00
Zapłakany Clooney promował na Toronto Film Festival obraz "Our Brand Is Crisis". Nie zagrał w nim jednak, a tylko wystąpił w roli producenta, oddając pola Sandrze Bullock i Billy'emu Bobowi Thorntonowi. Choć określenie "nie zagrał" nie jest w tym przypadku odpowiednie. Podczas konferencji prasowej na słynnym festiwalu Sandra Bullock zdradziła bowiem, że Clooney był jej dublerem w scenie "wypięcia pupy" i to jego cztery litery można zobaczyć na ekranie.
Zapłakany Clooney promował na Toronto Film Festival obraz "Our Brand Is Crisis". Nie zagrał w nim jednak, a tylko wystąpił w roli producenta, oddając pola Sandrze Bullock i Billy'emu Bobowi Thorntonowi. Choć określenie "nie zagrał" nie jest w tym przypadku odpowiednie. Podczas konferencji prasowej na słynnym festiwalu Sandra Bullock zdradziła bowiem, że Clooney był jej dublerem w scenie "wypięcia pupy" i to jego cztery litery można zobaczyć na ekranie. / PAP/EPA / WARREN TODA
Chłopaki nie płaczą? George Clooney, owszem tak i to na zawołanie… W końcu jest świetnym aktorem z Oscarem na koncie, a wkrótce odbierze kolejną ważną nagrodę.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Najważniejsze wydarzenia polityczne i społeczne, istotne wiadomości kulturalne, najlepsza rozrywka, pomocne porady i najświeższa prognoza pogody. To wszystko i wiele więcej znajdziesz w newsletterze Dziennik.pl. Trzymamy rękę na pulsie Polski i świata. Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama