"All the Beauty and the Bloodshed" podejmuje temat epidemii opioidowej w Stanach Zjednoczonych, wywołanej m.in. przez działania koncernów farmaceutycznych. W centrum filmu Poitras stawia fotografkę i aktywistkę Nan Goldin, która wypowiedziała wojnę przedsiębiorstwu Purdue Pharma, należącemu do rodziny Sacklerów.

Reklama

Właściciele koncernu, który według szacunkowych danych zarobił na sprzedaży leku opioidowego 31 mld dol., od lat wspierali finansowo najważniejsze instytucje kultury na świecie, w tym Metropolitan Museum of Art, Tate Museum, Luwr i nowojorskie Muzeum Guggenheima. Właśnie w takiej roli zapisali się w pamięci nastoletniej Nan.

Już jako dorosła kobieta Goldin uświadomiła sobie, że "mecenasi kultury" przyczynili się do uzależnienia opioidowego setek tysięcy osób, w tym jej samej. Po wyjściu z kliniki odwykowej artystka założyła grupę P.A.I.N (Prescription Addiction Intervention Now), której pierwszym zadaniem było obnażenie prawdy o Sacklerach i przekonanie instytucji kultury, by zrzekły się otrzymywanego od nich wsparcia finansowego.

Srebrny Lew

Podczas gali zamknięcia 79. festiwalu w Wenecji wręczono także Srebrnego Lwa - Wielką Nagrodę Jury filmowi "Saint Omer" Alice Diop o powieściopisarce, która uczestniczy w procesie młodej kobiety oskarżonej o zabicie kilkunastomiesięcznej córki.

Reklama

Za najlepszą reżyserię uhonorowano Lukę Guadagnino za "Bones and All", czyli adaptację książki Camille DeAngelis pod tym samym tytułem. Akcja opowieści rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych w latach 80. Główną bohaterką jest osiemnastoletnia Maren, która od dzieciństwa przejawia skłonności kanibalistyczne, przez co regularnie musi zmieniać miejsce zamieszkania. Kreacja Maren zapewniła Taylor Russell statuetkę imienia Marcello Mastroianniego dla najlepszej młodej aktorki.

Nagroda specjalna jury trafiła do "No Bears" Jafara Panahiego, irańskiego reżysera, który w maju protestował przeciwko cenzurze wobec filmowców w Iranie, a dwa miesiące później został aresztowany pod zarzutem "podżegania do demonstracji".

Reklama

Najlepszym scenariuszem okazał się "The Banshees of Inisherin" autorstwa Martina McDonagha. Nowy film twórcy "Trzech billboardów za Ebbing, Missouri" śledzi losy Padraica i Colma, przyjaciół z wyspy położonej u zachodnich wybrzeży Irlandii.

Rola Padraica przyniosła Colinowi Farrellowi nagrodę dla najlepszego aktora. Z kolei statuetka dla najlepszej aktorki trafiła do Cate Blanchett za kreację kompozytorki i dyrygentki głównej niemieckiej orkiestry Lydii Tar w "Tar" Todda Fielda.

Zacne jury

Laureatów konkursu głównego wyłoniło jury w składzie: amerykańska aktorka Julianne Moore (przewodnicząca), francuska reżyserka, laureatka ubiegłorocznego Złotego Lwa za "Zdarzyło się" Audrey Diwan, irańska aktorka Leila Hatami, włoski reżyser i scenarzysta Leonardo Di Costanzo, argentyński reżyser, scenarzysta i producent Mariano Cohn, brytyjski pisarz japońskiego pochodzenia, laureat literackiego Nobla z 2017 r. Kazuo Ishiguro, a także hiszpański reżyser, scenarzysta i producent Rodrigo Sorogoyen.

W trakcie uroczystości poznaliśmy również zwycięzców sekcji Orizzonti. Statuetkę dla najlepszego filmu przyznano "World War III" Houmana Seyediego. Za najlepszą reżyserię doceniono Tizzę Covi i Rainera Frimmela za "Verę". Z kolei nagrodę specjalną jury odebrał Damian Kocur za "Chleb i sól", czyli opowieść o przemocy skierowanej wobec słabszych.

Akcja filmu Kocura rozgrywa się latem w Strzelcach Opolskich. Obiecujący pianista, student Warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego Tymek (w tej roli znany z Konkursu Chopinowskiego młody pianista Tymoteusz Bies) przyjeżdża do rodzinnego miasta, gdzie witają go matka i młodszy brat Jacek (Jacek Bies). Chłopak spędza wolny czas w towarzystwie dawnych znajomych. Wspólnie odwiedzają niedawno otwarty bar z kebabem, prowadzony przez osoby pochodzenia arabskiego. Tymek obserwuje niechęć swoich kolegów wobec pracowników baru, która wkrótce przeradza się w agresję.

"Chleb i sól" powstał w Studiu Munka Stowarzyszenia Filmowców Polskich w ramach programu Sześćdziesiąt Minut. W obsadzie znaleźli się też m.in. Bartosz Olewiński, Nikola Raczko, Nadim Suleiman i Nadim Shalabi. Autorem zdjęć jest Tomasz Woźniczka. Za scenografię odpowiada Ewa Mroczkowska, za kostiumy – Zuzanna Kot, a za montaż – Alan Zejer. Producentami obrazu są Jerzy Kapuściński i Ewa Jastrzębska.

Produkcje w konkursie Orizzonti oceniło jury w składzie: hiszpańska reżyserka i scenarzystka Isabel Coixet, włoska reżyserka Laura Bispuri, amerykański reżyser i scenarzysta Antonio Campos, algierska reżyserka Sofia Djama oraz dziennikarz filmowy, były dyrektor artystyczny sekcji Quinzaine des Réalisateurs festiwalu w Cannes Edouard Waintrop.

79. festiwal w Wenecji odbywał się w dniach 31 sierpnia - 10 września.