Reżyserka była pytana o wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy o protestach.

To powinno być powiedziane przed wyrokiem. W tej chwili w żądaniach i oczekiwaniach jesteśmy już dużo dalej – powiedziała.

Reklama

Przede wszystkim władza powinna rozmawiać z protestującymi i zawrzeć jakiś rodzaj paktu Ta władza po prostu nie nadaje się do rządzenia i rozmów ze społeczeństwem. Może tylko puszczać dreszcze i pobudzać ludzi do strachu – dodała w Radiu ZET Holland.

Holland była również pytana o protest w kościołach?

Nie należy mazać po budynkach, szczególnie sakralnych. To jest brzydkie, niesłuszne. Ale to, co się dzieje, co wygadują hierarchowie, żeby zwalczać tęczową zarazę i de facto nawołują do pogromów no to come on! Za to się płaci – oceniła Agnieszka Holland.

Reklama

Reżyserka stwierdziła, że Jarosław Kaczyński pokazuje ludziom "gest Kozakiewicza”. Najpierw skłaniając magister Przyłębską do tego, żeby w tym momencie ogłosiła orzeczenie, a potem występując i napuszczając ludzi jednych na drugich, obrażając ich, pokazując, że ma gdzieś ich postulaty, lęki ich zdrowie i życie – mówiła.

Według reżyserki prezes PiS zaostrza spór.

Trwa ładowanie wpisu

Reklama

Jego paranoidalne wystąpienia, krzyczenie na tych młodych ludzi, obrażanie ich, lżenie, nawoływanie bojówek to nawoływanie do wojny domowej, do niekontrolowanych zamieszek – oceniła Holland w Radiu ZET .

Holland uważa, że protestów nie da się zatrzymać.

Potrzeba protestowania, gniew i opór wobec arbitralnych decyzji pseudo TK, wicepremiera Kaczyńskiego, jest głęboki i ogromny. Jako 38 mln naród jesteśmy zakładnikami człowieka, który nie jest zupełnie zrównoważony. Zgodziliśmy się na to, żeby oddać mu pełnię władzy i jesteśmy teraz tego ofiarami – komentowała Holland w Radiu ZET.

Zaskoczyła mnie ogromna reprezentacja ludzi młodych i to bardzo – przyznała reżyserka.

Wyrosło nowe pokolenie. 5 lat PiS-u i wiele lat edukacji religijnej w szkołach wytworzyło pewną świadomość nowego pokolenia, która nie mieści się w schematach. To zupełnie inni ludzie – stwierdziła Agnieszka Holland.

Młode kobiety są bardzo blisko ziemi i widzą i wyczuwają to, co jest istotne dla życia a nie dla jakichś fantomów - dodała.

Holland była pytana o zakończenie Strajku Kobiet.

Liczę, że w tej formacji, która teraz rządzi, znajdą się ludzie dostatecznie rozsądni, żeby powstrzymać to szaleństwo - odpowiedziała reżyserka.