W obu krajach film opowiadający o legendarnym czeskim zielarzu zajął pierwsze miejsce w lokalnych notowaniach boxoffice, pokonując m.in. czeską fabularną superprodukcję „Havel” o byłym prezydencie Czechosłowacji i Czech, która zebrała o połowę mniej widzów. Jest to nie tylko najlepsze otwarcie filmu kinowego w Czechach od czasu ponownego otwarcia kin w maju 2020, ale również porównywalne do wyników wielu hollywoodzkich tytułów w czasach przed pandemią (m.in. „Czarownica 2”, „Król Lew” czy „To 2”). Media podkreślają, że wynik frekwencyjny „Szarlatana" to ewenement i dowód na to, że widzowie wracają do kin.
Film zbiera świetne recenzje, zarówno widzów, jak i czeskiej i słowackiej prasy. Jednym tchem wymienia się wybitne kreacje aktorskie Ivana i Josefa Trojana oraz Juraja Loja, a także uniwersalny wydźwięk filmu, tak potrzebny w obecnych czasach.
Opinią o filmie podzieliła się na swoim facebookowym profilu prezydent Słowacji, Zuzana Čaputová: Jeśli zastanawiacie się, jaki film obejrzeć w kinie, polecam „Szarlatana”. (…) To nowy film znanej i wielokrotnie nagradzanej reżyserki Agnieszki Holland z niezwykłymi kreacjami aktorskimi. Film jest słowacką koprodukcją i ma szansę na nominację do Europejskiej Nagrody Filmowej. (…) Oglądanie „Szarlatana" było dla mnie ogromnym przeżyciem i wspaniałym doświadczeniem.
„Szarlatan” do polskich kin trafi 9 października.