Wszystkim pracownikom Los Angeles zalecono odejście i pracę zdalną z domu. Budynek, w którym było podejrzenie koronawirusa jest gruntownie czyszczony.

Amerykańska prasa już komentuje, że zdarzenie ma swój symboliczny, paradoksalny wymiar. Oto bowiem firmę, której oferta jest obecnie obiektem pożądania, ze względu na konieczność pozostania w domu przez setki tysięcy ludzi na całym świecie, dotknął koronawirus.

Reklama

Biuro Netflixa w Los Angeles nie jest jedynym zamkniętym w tamtym regionie. Do zamknięcia szykują się największe tamtejsze studia produkcyjne.