Rozpoczęły się zdjęcia do filmu "Inni ludzie" w reżyserii Aleksandry Terpińskiej, adaptacji uznanej powieści Doroty Masłowskiej. Autorem zdjęć do filmu jest Bartosz Bieniek. Za ścieżkę dźwiękową z rapowym flow odpowiada Auer (producent Pezeta).
Film zapowiadany jest jako "romans w czasach rozpadu więzi międzyludzkich, dożywotnich kredytów we frankach, diet pudełkowych, taniego wina i ciągłego szumu mediów społecznościowych". Akcja rozgrywa się we współczesnej Warszawie. Na pierwszy rzut oka Kamil i Iwona nie mają ze sobą nic wspólnego. Ona jest znudzoną i zdesperowaną żoną, żyjącą w luksusie. On ma 32 lata i wciąż mieszka z matką w bloku, snując wizje kariery hip-hopowca i łapiąc przypadkowe fuchy. Ich relacja pozornie jest bez znaczenia. Jednak to dzięki niej zobaczą w innym świetle swoje życiowe wybory i ludzi wokół.
Film jest debiutem pełnometrażowym Aleksandry Terpińskiej. Krótki metraż reżyserki „Najpiękniejsze fajerwerki ever” otrzymał Rail d’Or i Canal+ Award na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes w 2018r. - Gdy dostałam propozycję wyreżyserowania "Innych ludzi", długo się zastanawiałam, jak podejść do tekstu. Zrozumiałam, że moim zadaniem będzie przetłumaczenie poezji języka na poezję obrazów – opowiada reżyserka.
- Proces powstawania tego filmu jest totalnie żmudny i nieprzewidywalny, ale obserwowanie go i bycie w nim jest dla mnie niesamowitą przygodą już na tym etapie. – podkreśla Dorota Masłowska – Cieszę się też bardzo, że mój tekst ekranizuje kobieta wydobywając z niego zupełnie inne treści i konteksty niż rozczytują zazwyczaj reżyserzy.
W filmie zagrają: Sonia Bohosiewicz, Sebastian Fabijański, Jacek Beler, Magdalena Koleśnik, Marek Kalita i Beata Kawka.
Producentkami filmu są Klaudia Śmieja-Rostworowska i Beata Rzeźniczek, tworzące międzynarodową firmę Madants. Śmieja-Rostworowska pracowała przy „Pod Mocnym Aniołem” Wojciecha Smarzowskiego i „Obywatelu Jonesie” Agnieszki Holland. W 2018, firma współprodukowała „High Life” Claire Denis z Robertem Pattinsonem i Juliette Binoche.
- Pisząc "Innych ludzi" cały czas widziałam w głowie wielki klip, więc fakt, że ten klip jest teraz w produkcji przyprawia mnie o dreszcze. – mówi Dorota Masłowska – A z drugiej strony ekscytuje mnie, że film Aleksandry jest przedsięwzięciem tak eksperymentalnym, dziwnym, po bandzie. Do niczego niepodobnym – bo tak jak ten tekst nie jest rapem, tylko rozbuchaną literacką fantazją wokół niego, tak Aleksandra, żeby go zekranizować musiała wymyślić jakąś nową, unikalną formę filmową.
Premiera kinowa planowana na jesień 2020 r