Wraz z komunikatem dyrekcji przytoczono słowa Almodovara, który oświadczył: "Jestem bardzo przejęty i czuję się zaszczycony prezentem, jakim jest ten Złoty Lew".

"Mam wspaniałe wspomnienia z festiwalu w Wenecji. Mój międzynarodowy debiut miał miejsce właśnie tam w 1983 roku, gdy pokazałem film Pośród ciemności. Wtedy po raz pierwszy mój film pojechał za granicę. To był mój międzynarodowy chrzest i wspaniałe doświadczenie, tak jak mój powrót z filmem Kobiety na skraju załamania nerwowego w 1988 roku" - oświadczył zdobywca dwóch Oscarów, autor ponad 20 filmów.

Reklama

Następnie stwierdził żartobliwie: "Ten Lew stanie się moją maskotką razem z dwoma kotami, z którymi mieszkam".

Dyrektor festiwalu Alberto Barbera, przedstawiając uzasadnienie decyzji o przyznaniu nagrody, podkreślił: "Almodovar to nie tylko największy i najbardziej wpływowy reżyser hiszpański po Bunuelu, ale także autor, który potrafił przedstawić najbardziej złożony, kontrowersyjny i prowokacyjny portret postfrankistowskiej Hiszpanii".

Reklama

Barbera zwrócił uwagę na takie aspekty twórczości artysty kina, jak humor, "splendor wizualny", autentyczność emocjonalna, poruszanie się na granicy melodramatu i parodii oraz "niebywale oryginalne portrety kobiet".

W tym roku odbędzie się 76. edycja Międzynarodowego Festiwalu w Filmowego w Wenecji.