Larry Wachowski korektę płci przeszedł sześć lat temu (a fakt ten ujawnił w roku 2012). W jego ślady poszedł młodszy Andrew i ogłosił swój coming out. Zrobił to pod naciskiem brytyjskiego tabloidu "Daily Mail", który groził, że opublikuje materiał o przemianie słynnego reżysera w kobietę. – Wiedziałam, że przyjdzie taki czas, kiedy będę musiała się ujawnić ze swoją decyzją. Wiecie, trochę trudno ukryć korektę płci. Ale chciałam więcej czasu, żeby ułożyć to sobie wszystko w głowie i poczuć się z tym komfortowo. Najwyraźniej nie mam do tego prawa – napisała Lilly Wachowski na łamach "Windy City Times", chicagowskiego serwisu środowisk LGBT. – Bałam się, że zniszczą mi życie, tak jak nauczycielce Lucy Meadows, której historia trafiła na łamy tabloidu. Niestety, skończyło się to samobójstwem – tak 48-letnia reżyserka wyjaśnia powody ujawnienia światu swej tajemnicy.

Reklama

W swoim liście twórca "Matrixa" i "V jak Vendetta" pisze o tym, jak trudno jest być osobą transpłciową i zwraca uwagę na wysoki procent zabójstw takich ludzi. Podkreśla również, że procesie zmiany płci wspierała go żona Alisa Blasingame. – Więc tak, jestem transeksualna. Moja rodzina i przyjaciele o tym wiedzą. Większość osób w pracy też. Nikt nie ma z tym problemu. Tak, moja wspaniała siostra ułatwiła mnie i im sprawę, ale oprócz tego są po prostu świetnymi ludźmi. Bez wsparcia mojej żony, rodziny i przyjaciół, nie byłabym w miejscu, w którym dzisiaj jestem – dodaje.

Co ciekawe, przy okazji pojawiły się również informacje, że siostry Wachowski pomagały Eddiemu Redmayne w przygotowaniu się do roli transeksualisty w filmie "Dziewczyna z portretu" (za którą dostał nominację do Oscara). Wkrótce zaś mają rozpocząć pracę nad 2. sezonem serialu "Sense8".

Reklama