Była kimś takim, i na ekranie, i w życiu - po prostu nie można było od niej oderwać oczu – mówiła Katarzyna Figura w TVN 24. – Chcę, by była pamiętana jako promyczek, nie chora Ania – apeluje menadżerka Małgorzata Rudowska, a mama aktorki pisze na Facebooku: – Liczba zniczy i kwiatów pozostawianych na przestrzeni mijającego roku to nie setki lecz tysiące. Te symboliczne dowody pamięci pozwoliły mi zrozumieć, jak wiele pozytywnej energii potrafiła wyzwolić moja córka – podkreśla Krystyna Przybylska i zaprasza na koncert poświęcony jej pamięci. Impreza odbędzie się 11 października 2015 roku w Gdyni, a zaśpiewa Ania Dąbrowska.

Reklama

Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku. 36-letnią ulubienicę polskich widzów pokonał nowotwór trzustki. Od 2001 roku związana była z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem. Osierociła trójkę dzieci: 12-letnią Oliwię, 8-letniego Szymona i 3-letniego Jana. Debiutowała rolą "Suczki" w kontrowersyjnym filmie Radosława Piwowarskiego "Ciemna strona Wenus". Miała wtedy zaledwie 18 lat. Widzowie pamiętają ją z ról w takich filmach jak "Dzień świra", "Dlaczego nie!", "Kariera Nikosia Dyzmy" czy "Sęp", ale najbardziej kochali jako Marylkę ze "Złotopolskich". Była pierwszą polską aktorką, która została międzynarodową twarzą kosmetyków marki Astor.

Reklama