Wytwórnia Warner Bros. chciała pozbyć się filmu od razu po canneńskiej premierze jednakże chętnych do dystrybucji nie znaleziono. Szefowie zdecydowali więc, że produkcja w kwietniu przyszłego roku trafi od razu na nośniki domowe. Film po pokazach w Cannes opisywano jako "dziwny" lub "dla koneserów".

Reklama

– Gdyby w jakiś sposób Terrence Malick i David Lynch poczęli artystyczne dziecko miłości i zostałoby one porwane, duszone i wielokrotnie kopane w twarz przez Nicolasa Windinga Refna, efekt musiałby przypominać "Lost River" – pisał o debiucie Goslinga dziennikarz "Variety" Justin Chang i była to jedna z łagodniejszych ocen dzieła.

Tytuł obrazu odnosi się do miejsca, w którym rozgrywa się akcja. Lost River to niegdyś idylliczne miasteczko, które teraz popada w ruinę i zaczyna pociągać za sobą swoich mieszkańców. Opowieść dotyczy samotnej matki, która opiekuje się dwoma synami. Jeden z nich odnajduje tajemną drogę do podwodnego miasta. Przed kamerą Goslinga stanęli Matt Smith, Iain De Caestecker, Saoirse Ronan, Christina Hendricks, Ben Mendelsohn i Eva Mendes.