Po ataku hackerów i groźbach z ich strony, duże kina odmówiły pokazania filmu, a studio Sony odwołało kinową premiery planowaną na 25 grudnia. Decyzja ta została powszechnie skrytykowana. Swą dezaprobatę wyrazili producent i reżyser Judd Apatow, gospodarz jednego z najpopularniejszych telewizyjnych show Jimmy Kimmel, komik Steve Carell, gwiazdor George Clooney, a nawet prezydent Barack Obama, który uznał posunięcie studia z błąd.

Reklama

Teraz dołączył do nich autor literackiej "Gry o tron". – Poziom korporacyjnego tchórzostwa mnie zdumiewa – komentuje pisarz. – Dobrze, że nie było tych ludzi, gdy Charlie Chaplin kręcił "Dyktatora".

W komedii James Franco i Seth Rogen grają bohaterów, którzy zamierzają zabić Kim Dzong Una. Za reżyserię odpowiadają Evan Goldberg i Rogen. Sony początkowo mówiło, iż całkowicie rezygnuje z dystrybucji (także DVD, VoD), ale teraz zastanawia się nad opublikowaniem kontrowersyjnego dzieła.

George R.R. Martin dodał, iż mnóstwo małych, niezależnych kin chętnie wyświetli kontrowersyjny obraz. Jednym z nich jest Jean Cocteau Cinema. – Przyjeżdżaj do Santa Fe, Seth – zachęca autor. – Pokażemy Ci Twój film.

Reklama